czwartek, 7 marca 2013

"Korona śniegu i krwi" - Elżbieta Cherezińska






Autor: Elżbieta Cherezińska 
Tytuł: "Korona śniegu i krwi"

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Miejsce i data wydania: Poznań 2012
Liczba stron: 768















"Pierścień, który zmyje klątwę...
Miecz, który skłóci śmiertelnych...
Orzeł, który przebudzi królestwo.
Czasy Wielkiego Rozbicia. Potężne ongiś królestwo w sercu Europy rozpadło się na księstwa, którymi władają skłóceni ze sobą Piastowie. Od wielu lat Polska nie ma króla, a tron pozostaje pusty.
Na horyzoncie pojawia się nadzieja — skromny kantor Jakub Świnka odczytuje klątwę i jako pierwszy dostrzega księcia, który może ją odwrócić. Książę Starszej Polski Przemysł II spędza czas na turniejach i w poszukiwaniu rycerskich laurów.
Na opustoszały królewski tron padają pożądliwe spojrzenia sąsiednich władców. W głębi lasów budzą się ludzie Starszej Krwi, a wraz z nimi zapomniane przez stulecia demony. Z herbów schodzą bestie, by w walce wspomóc swych panów. Sieć intryg coraz ciaśniej zaciska się wokół młodego księcia.
Święte księżne, grzeszni książęta i szlachetni rycerze. Jaką rolę odgrywa wielki ród Zarembów o skrzętnie skrywanych początkach? Czy minezingerzy zaśpiewają pieśń zwycięską czy też chmury nad tronem pogrążą królestwo w wiecznym mroku?
Czas rozpocząć bój o koronę, najwyższy czas zjednoczyć królestwo..."



Na książkę "Korona śniegu i krwi" Elżbiety Cherezińskiej czekałam długo. W tym czasie przeczytałam mnóstwo recenzji i coraz bardziej upewniałam się, że ta książka musi mi się podobać. Po prostu nie ma innej możliwości. Wiadomo jednak, że pod taką presją nawet tak solidna i opasła powieść może nie wytrzymać. A jednak! "Korona śniegu i krwi" to jedna z najlepszych przeczytanych przeze mnie książek. Jest absolutnie genialna, a nazwisko Elżbiety Cherezińskiej od teraz będzie dla mnie wyznacznikiem dobrej prozy !

Zaczęłam od audiobooka, ale z tego nośnika korzystam głównie w komunikacji miejskiej i szybko okazało się, że chwil na słuchanie mam zbyt mało, a opowieść zbyt wciągająca by ot tak, po kwadransie, wyłączyć. Wyjęłam więc z półki książkę i popłynęłam.
Przemysł II - Jan Matejko
Historią interesowałam się od zawsze, a Polska Piastów i Jagiellonów to moje ulubione okresy. W czasach licealnych zaczytywałam się w książkach Pawła Jasienicy i Henryka Samsonowicza  i wiedziałam kto jest kto w piastowskim drzewie genealogicznym. Przyznaję jednak, że okres rozbicia dzielnicowego zawsze nastręczał mi trochę trudności w zapamiętaniu wszystkich książąt i przynależnych im ziem. Synów, wnuków i prawnuków Bolesława Krzywoustego można liczyć w dziesiątkach, więc przynajmniej część z nich zawsze mi się myliła.  No i każdy mimo wszystko, był tylko papierową postacią, pojawiającą się w związku z konkretnymi wydarzeniami historycznymi. Nawet Przemysł II, pierwszy król po rozbiciu, nigdy nie miał żadnych szczególnych cech. Do teraz. Dzięki lekturze "Korony śniegu i krwi" wszyscy książęta dzielnicowi nabrali realnego kształtu, każdy otrzymał inny charakter, inną przeszłość, inne motywy postępowania. Na pozór tak odlegli, a jednak tacy jak my. Targały nimi emocje, kochali bez wzajemności, plotkowali na temat swoich kuzynów, składali przysięgi wiecznej przyjaźni .... by po wytrzeźwieniu szybko o nich zapomnieć. Żenili się z kobietami, które jeśli mieli szczęście, okazywały się pięknymi i mądrymi kobietami, lub z kłótliwymi i zrzędliwymi babami, jeśli tego szcześcia nie mieli (a wtedy pozostawało im jedynie szukanie pretekstu do jeżdżenia po kraju). Mieli kochanki, porywali narzeczone z klasztoru, odprawiali żony do ojców lub, jak jeden z bohaterów książki, preferowali męskie towarzystwo i wcale się z tym nie kryli. Podejrzewam, że rys, który książetom dzielnicowym nadała autorka już na zawsze zapadł mi w pamięć. Władysław Łokietek już zawsze będzie dla mnie Małym Księciem, zawadiaką i spryciarzem, który z małego buntownika i łobuziaka (oddanym przez matkę pod opiekę stryja) wyrósł na mężnego i walecznego dowódcę i księcia. Marzę o tm, żeby kolejna książka Elżbiety Cherezińskiej opowiadała właśnie o Łokietku, bo jego postać, na równi ze świętą Kingą i Jakubem Świnką najbardziej przypadła mi do gustu.

Władysław Łokietek - Jan Matejko


Wszystko, absolutnie wszystko podobało mi się w tej książce. Elżbieta Cherezińska ma świetny styl, potrafi pisać dobre dialogi, ma też umiejętność zapanowania nad tak liczną grupą bohaterów, często noszących to samo imię. To zadziwiające, ale nie miałam problemu z ich odróżnieniem. Nawet wplecenie elementów magicznych, których zazwyczaj nie lubię, w tym przypadku uznałam za bardzo dobre posunięcie. Wszystkie te lwy, gryfy i orły rzucające się do walki, a będące zaledwie emblematami na szatach bohaterów, wilkołaki i czarownice, rozmowy Jakuba Świnki z Bogiem czy umiejętność czytania w myślach przez Kingę, dodały powieści smaku i atrakcyjności. Podobnie jak zwyczajne ludzkie problemy, z którymi borykali się bohaterowie.
Żałuję tylko, że mam już tę książkę za sobą, bo chciałoby się ją czytać bez końca. Dlatego pewnie wkrótce wrócę do audiobooka i bez pośpiechu będę słuchała wybranych fragmentów. Zwłaszcza, że interpretacja Rocha Siemanowskiego jest doskonała, a jego szorstki, męski głos idealnie współgra z treścią.

Cóż mogę dodać. POLECAM GORĄCO !!!

6/6

14 komentarzy:

  1. ustawiam tą książkę w kolejce do przeczytania, coraz dłuższej kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiec i Ty dolaczasz do wielbicielek Cherezinskiej:)
    Pani Cherezinska ot moje odkrycie zeszlego roku, przeczytalam prawie wszystko jej autorstwa i jestem pod wielkim wrazeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :) Ty przeczytałaś już wszystko Cherezińskiej, ja dopiero zaczynam, ale lepszego początku nie mogłam sobie wymarzyć :)

      Usuń
  3. Ha! Zgadzam się z tą recenzją w stu procentach! Dokładnie moje słowa/myśli po przeczytaniu Korony:)

    OdpowiedzUsuń
  4. cieszy mnie taki entuzjazm w recenzji i przeczytałam Twoją opinię z przyjemnością, bo dużo sobie po niej obiecuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola, podczas czytania zamęczałam wiele osób moimi hura-optymistycznymi opowieściami dotyczącymi tej książki. Bałam się, że w recenzji nie uda mi się tego entuzjazmu pokazać w wystarczający sposób :)

      Usuń
  5. Z jednej strony fajnie, że poznałaś czar Cherezińskiej dzięki "Koronie.." z drugiej trochę się martwię, że po niej pozostałe jej książki mogą Ci już tak nie smakować, bo bez dwóch zdań, "Korona.." jest po prostu najlepsza..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że dzisiaj nawet o tym myślałam czy inne książki Elżbiety Cherezińskiej będę równie wysoko oceniać. Nie pozostaje nic innego, niż wypożyczyć lub kupić inną jej książek i po prostu przekonać się jak będzie :)

      Usuń
  6. Musze przeczytać tę ksiażkę! Uwielbiam powieści historyczne, a i ja miewałam problem z władcami Polski po rozbiciu na dzielnice. Myślę, że ta książka będzie dla mnie idealna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz powieści historyczne to "Korona śniegu i krwi" powinna Ci się podobać. Ja przepadłam kompletnie w tę powieść :)

      Usuń
  7. z chęcią przeczytam :) chyba nawet widziałam ją w bibliotece:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, no to pożyczaj i czytaj, bo to jest naprawdę świetna książka :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...