Ostatnio dopadło mnie szaleństwo zakupowe. Cały ten stosik kosztował mnie mniej niż 100 zł, a ile sprawił radości :)
Ech, co ja bym zrobiła bez księgarni Matras :) Większość książek jest właśnie stamtąd. Jedynie Chmielewska zakupiona została na wyprzedaży w Realu.
McCall Smitha zazdroszczę! W moim Matrasie trafiłam tylko na pierwszą część :(
OdpowiedzUsuńchyba wybiorę się dziś do matrasa, może coś ciekawego jeszcze zostało ;)
OdpowiedzUsuńFutbolowa, książki McCall Smitha wygrzebałam w pudle z przecenionymi książkami i byłam mocno zdziwiona tym odkryciem :)
OdpowiedzUsuńTola, na pewno zostało :)
McCalla Smitha także zakupiłam na wyprzedaży... Nie mogłam się oprzeć ;) A "Pod bezkresnym niebem" czytałam już kiedyś i bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń z lektury :) o i Chmielewską widzę... uwielbiam :D udało mi się całą kolekcję uzbierać, a Ty za ile kupowałaś na wyprzedaży?
OdpowiedzUsuńIsabelle, Chmielewska była po 5,99 :) i z tego co zauważyłam cieszyła się dużym powodzeniem. A za Wojnarowską się wezmę, niech tylko ubędzie mi trochę z bibliotecznego stosiku :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzisiaj wybieram się do Matrasu, bo wreszcie i u mnie założyli :)
OdpowiedzUsuńMasz "Kobiecą Agencję Detektywistyczną"! Jak Ci zazdroszczę - fenomenalnie mi się czytało kolejne tomy i żałowałam, że muszę je oddać do biblioteki.
OdpowiedzUsuń